Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpnia 24, 2018

Hania mówi... Agent 007

      No w końcu słońce!  - Hania! Idziemy na spacer. - wołam, pełna entuzjazmu. Aparat rzecz pierwsza, bateria - naładowana. Woda, jest. OK.  - Dobrze mamusiu. - Słyszę niemal natychmiast. Ach! Żeby tak było zawsze! Wiem. Nie będzie. Wychodzimy w słoneczny dzień. Ciepło, wiosna, kolory, jest cudownie. I moja mała Peplusia. Trajkocze. Kocham to. Małe trajkoczące dziewczynki, wyczytałam, że jest to zdrowy przejaw u dzieci, więc tym bardziej. Odrywam się od swoich myśli i zaczynam rejestrować co mówi Trajkocząca Peplusia. No tak : Faza James Bond.  Obejrzała ze mną jeden odcinek i teraz nie mówimy o niczym innym. Przetrzymam! Wchodzimy do parku, tłumy, pogoda piękna, więc nie ma czemu się dziwić. Nasz wzrok przykuwa nagle mężczyzna idący na przeciwko. Typ :  Pierce Brosnan, pewny siebie, okulary lustrzanki. Wyprostowany do bólu, ramiona dziwnie uniesione, jakby włosy pod pachami były za sztywne. Hania przygląda się z otwartą buzią.  Kiedy się mijamy słyszę, że James, chyba jadł gr